Od kiedy przeprowadziliśmy się na wieś, nasze życie przebiega zupełnie inaczej niż w Poznaniu. Cieszymy się bliskością natury, ogrodem, spacerami.
Zapragnęliśmy jakiś czas temu by mieć kury. Nasze własne kurki, które będą niosły nam zdrowe jajka i sprawią frajdę dzieciom. Mój mąż zakasał rękawy i (dzięki mojemu wsparciu i ustawionemu deadlineowi) zbudował w lipcu kurnik z wybiegiem.
Nasza kurza gromadka zakręciła nam w głowach. Mój mąż opiekuje się nimi z wielkim uczuciem, dzieci na wyścigi biegną, by wypuścić je do sadu i szukać jajek. A ja widzę w nich wielkie artystyczne pole do popisu. Są niesamowitą inspiracją do „wiejskiej” serii haftów i akwareli.
Dzisiaj możecie zobaczyć akwarelowy plakat, który wykonałam dla Oli z JAK LUBIMY – znajdziecie ją na Instagramie @jaklubimy
Ola i jej rodziną są totalnie zakręceni na pukncie kur. Mają mnóstwo swoich. Ich koguty mają nawet modne szelki, a słodkie maluszki biegają czasami po kuchennej podłodze. Ich kurze TV jest niesamowite.
A do tego Ola jest dla mnie poniekąd wzorem, bo jako wielomatka (ma samych synów, w dodatku pięciu!) wspaniale przemyca radość i pozytywne myślenie do codzienności. Sztosik!