Kiedy zostałam poproszona o wykonanie tych zaproszeń, od razu wiedziałam, że będzie to praca w moim stylu. Bardzo lubię to połączenie kolorystyczne. Biel, pastelowy róż oraz mięta – idealny zestaw dla dziewczynek.
Sama jestem mamą dwójki małych chłopców, dlatego też trochę tęskno mi do takich delikatnych motywów. Zawsze lubiłam bawić się w księżniczkę, a pastelowe kolory najlepiej wpisywały się w oprawę takich marzeń.
Dziś, będąc już nieco starsza mogę poszaleć i nacieszyć oczy delikatnymi liśćmi, które są główną ozdobą nowej wersji kartki „Laury” – tym razem w wersji zaproszenia na chrzciny.
Dodatkowo do zaproszeń zrobiłam także kartę, która miała zostać umieszczona przy wejściu na salę restauracyjną.