Uwielbiam takie realizacje!
Kwiaty, jeżyny i obrączki – to oznacza tylko ślub w tajemniczej, leśnej otoczce.


Panna młoda napisała do mnie, że potrzebuje tamborka na obrączki i wysłała projekt swoich zaproszeń ślubnych. Kwiaty i kolorystykę oparłam właśnie na zaproszeniach, zgodnie z naszymi ustaleniami.


Ps I powiem Wam w sekrecie, że żałuję – pięć lat temu, organizując własny ślub, nie pomyślałam o takich gadżetach. A teraz mielibyśmy piękną pamiątkę…

